adas wraca nowe adas wraca nowe
23
BLOG

Muj wywiadofca jest szpanerem

adas wraca nowe adas wraca nowe Polityka Obserwuj notkę 5

Dotychczas mi się wydawało, że Pan Kazik, Pan Kazimierz Staszewski to nie autorytet, bo też autorytetów one nie mają, poza tymi Najprawdziwszymi, środowisk liberalno-konserwatywnych. Tak, to chyba najlepsze określenie. Zawsze młodzieńczych środowisk, obecnie już 30-40 letnich, częściej brzuchatych niż dzieciatych. A tu się okazuje, że nuci go i nowa lewica. Ta niepostkomunistyczna, za to trendy, jazzy wrażliwa społecznie i obyczajowo.

To symptomatyczne, że najbardziej chwalony członek komisji, chwalony zwłaszcza przez telewizyjnych koalicjantów, najdobitniej obnażył główny cel komisji śledczych. Nie chodzi o prawdę (lub, opcjonalnie: PRAWDĘ) czy nawet o trochę lepsze polityczne przepychanki, a o to by się polansić.

Bo jaki cel był tegoż pytania, to ja kompletnie nie wiem. W kontekście afery hazardowej. Bo w kontekście osobistym posła Arłukowicza, to rozumiem: sprzedał gryps ciemnemu ludowi, że jest swój chłop i Kazika słucha. Głosujta, głosujta.

Ale jest jeden feler. Tegosezonowa komisja absolutnie nie ma czaru nowości. Rozpłynął się on, ten czar, w pomroce dziejów. To nie czas afery Rywina czy nawet komisji ds PZU, gdy człowiek łykał wszystko co zbrodnicze łżemedia podsuwały. Wyborca to też konsument, najchętniej szuka nowości. Jak nie produktu, to przynajmniej opakowania. Jak tego nie dostanie, to pozostaje: zieeew.

I to nie jest wina mediów, a na pewno: nie tylko. Bohaterowie po obu stronach stołu są nie tylko bardziej profesjonalni (czytaj: wyczuleni na wszelkie możliwe pułapki) niż jeszcze 5 lat temu, ale i zwyczajnie zanudzeni. Nieledwie na śmierć. Lata w poselskich ławach robią swoje. Nie w takich miejscach, nie w takich komisjach, rządach, urzędach się bywało. I tutaj wracamy do posła Arłukowicza - jest chłopak na dorobku, to się stara.

Komisję uratować mogę ino Tusk z Kaczyńskim. Osobno, ale razem. Może nawet weterani się obudzą ze snu zimowego?  I może wyniki oglądalności podskoczą? Choć trochę... Inaczej będzie można zacząć twierdzić, ze moda na to akurat reality show właśnie się kończy. Trza będzie wymyślić coś nowego. Bardziej widowiskowego. Nie wiem, akcje CBA online [live! internetyzacja wpycha się drzwiami i oknami] w TVP, a ABW w TVN 24? Posłowie z osobistymi kamerkami w okularach? Posłanki z podsłuchami pod...

wzmacniam lewą nogę tylko czego? -- Trzeba patrzeć PO na ręce. Uff, jak dobrze... żeby jeszcze było na co... (już jest! ale nie w sensie pozytywnym, oj nie) -- Aha, blogi polecane, to te do których (aktualnie) chcę mieć szybki dostęp. Często kompletnie obce mi ideowo i nie tylko. Proszę ich nie łączyć z moją pisaniną! Autorzy mi się poobrażają.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka